www.bayer.fora.pl

torped

Wczoraj dowiedziałem się od samego Pana D., że od pierwszego czerwca znoszone są nocne dyżury a w zamiast tego, każdy będzie miał dyżury dzienne i nie będzie możliwości zgłoszenia awarii. Nie wiem jak Wy, ale ja sobie tego nie wyobrażam. Ja pracuję w nocy i jeśli nagle miałbym jeden dzień jeździć w dzień, to tracę dwa dni pracy. Noc przed i noc po, bo przecież 24 godzin nie będę siedział w samochodzie. Jest to jawne narażenie mnie na straty finansowe, no chyba, że te dwa dni, czyli sześć dni w miesiącu zostaną odliczone od bazy. Mało tego, ja, jak pewnie spora część kolegów, nie mogę jeździć w dzień. Wybrałem zawód taksówkarza i pracę nocną właśnie dlatego, żeby nie musieć pracować w dzień !! Jak można mi kazać !!

caps

Ja tak samo , nie potrafie jeździć w dzień i nie wyobrażam tego sobie, od początku jeżdżę tylko w nocy.
Może pan prezes przyjmując "nowych" stawiałby im ultimatum że jazda tylko w dzień przez pewien okres czasu , a i co z dyżurującymi dotychczas w dzień bo chyba tacy też są ? (KTOŚ STWORZYŁ Z TYM BAŁAGAN A TERAZ NA SIŁE CHCE TO POSPRZĄTAĆ)

miru

Problem jest że Prezesa boli to że w dzień za dużo zleceń spada, ale nie żeby odrazu wszystkich do jazdy w dzień zmuszać!!!
Jak kolega wyżej napisał, niech nowi dostają tylko i wyłącznie dzienne dyżury i będzie po bólu, bo sporo ich cały czas przybywa....

caps

dzisiaj poszły fajne komunikaty o frekfencji wozów i ilości spadających zleceń , tylko czy zsyłając wszystkich do jazdy w dzień one nie bedą spadać ??? Ale chyba nie ma wyjścia Prezes Nasz Pan co karze trzeba robić ... pożyjemy zobaczymy ... ale myśle że będzie jeden wielki bałagan i znów zły humor wśród kierowców

torped

Jakie komunikaty ?? Napisz coś, bo w nocy nic nie leciało.

caps

dokładnie nie pamiętam tekstu (a nie chce czegoś przekręcić) ale była podana liczba przyjętych zleceń i ile z nich nie zostało zrealizowanych oraz frekfencja samochodów w godzinach dziennych że od 1 do 8 aut
PS. jesli mam te komunikaty jeszcze w displeyu to je zamieszcze w całości

torped

Na taką sytuację wpływ ma kilka rzeczy. Po pierwsze korki, a po drugi, myślę, że ważniejsze, stawka !!
No cóż, dla mnie, nakazanie wszystkim dyżurowania w dzień nic nie zmieni. Lepszym wyjściem byłoby nakazanie nowym jazdy w dzień i tylko w dzień. Poprawiło by to zarówno ilość samochodów w dzień, jak i pracę w nocy. Na przykład, nakazać wszystkim, którzy mają staż mniejszy niż rok, na przykład. Przyniosłoby to ogólną korzyść dla wszystkich.

axpol

Myśle że taka mała frekwencja jest tez spowodowana kontrolami ITD

mariusz

a ja nie myślę jeździć w dzień z powodu korków i za małej ilości stref, dla mnie osobiście to średnia przyjemność wysłuchiwania od klijętów że się spóżniłem jadac z emili plater na dobrą 20 min Embarassed

trzeba strefy dostosować do możliwosci jazdy , praktycznie każda korporacja ma ich dwa razy więcej niż my ,

caps

wyjechałem dzisiaj troszki w dzień i powiem szczerze że jestem mocno zniesmaczony...może zleceń jest sporo (bo mało samochodów pewnie) ale min jeszcze wiecej...fajnie jest tak polatać z adresu pod adres na pusto ... naprawde

Kakare

Mnie to jedna z kolezanek ostatnio zawiesić chciała bo dostałem zlecenie na Al. Jana Pawła i 200 metrów jechałem ok 15 minut, z bólem udało mi się uniknąć zawieszenia Sad

Kakare

Za to dzisiaj wiozłem człowieka który zadał mi pytanie:

"Dlaczego wasza firma jest tak słabo zorganizowana? Z rana dzwonie 40 minut i taksówki dla mnie nie mogli znaleźć za to teraz o 16:30 to tylko 6 minut czekałem?"
Pan stwierdził że zadzwonił do konkurencji i nie czekał nawet 10 minut i samochód był podstawiony. Od zawsze jeździ z Bayerem ale stwierdził że daje naszej firmie jeszcze jedna potyczkę i rezygnuje z naszych usług.
Dodam tylko że facet mówił wszystko spokojnie, czysto uprzejmie i z całkowitym spokojem.

Co do jazdy w dzień dla mnie jest całkiem nieźle. Szkoda tylko że wolne czasami puszczane są tylko raz i to na 3 sekundy niepowtórzone. W mojej sytuacji czasami, ale to tylko czasami nie zdąże się ruszyć z fotela, po potwierdzeniu chęci wzięcia z wolnego i nastaje cisza, a koleżankom powtórzyć się niestety nie chce ;-(