www.bayer.fora.pl

torped

Sytuacja z dzisiaj, noc z soboty na niedzielę, godzina ok. 3 nad ranem, może troszkę wcześniej. Dostaję adres Okopowa 31. Nie ma się gdzie zatrzymać, staję pod numerem 33. Wołam koleżankę i mówię: Proszę, powiadom pasażera, że czekam pod 33 bo pod 31 nie mam się gdzie zatrzymać. Co słyszę w odpowiedzi Question

"Kolego, zgłoś mi to przez terminal..." i cisza. Na pytanie co mam zgłosić, odpowiedzi nie dostałem. De fakto, pasażer nie został powiadomiony o tym gdzie oczekuję. Pytam się więc drogie koleżanki, co i jak miałem zgłosić przez terminal, bo naprawdę nie wiem Confused

PawelSat

Dzisiaj jeszcze tutaj coś napisze - sadzilem ze mam duzo sil i cierpliwosci - ale w nocy z soboty na niedziele cos peklo - stracilem cierpliwosc i...................... powiem tak ... najpierw na sam poczatek dwie miny ...pierwsa wydawala sie zupelnie normalna i przypadkowa ale druga to dziwna sytuacja ...zlecenie Akademicka 5 "Akademik " - wiadomo nie od dzisiaj ze sa tam dwa wejscie - jedno bezposrednia od ul Akademickiej - drugie od Pl Narutowicza .na terminalu doslownie mam podane - Akademicka 5 "Akademik" wejscie głowne ........gdzie byście stali ??? ja stanolem od Akademickiej .zglaszam brak pasazera .centrala na glosowym - gdzie stoję ? - odpowiadam i sugeruje jednoczesnie ze sa dwa wejscie a ja stoje od Akademickiej ........i jak sie skonczylo ???? Pani z |centrali twierdzi ze u kogoś podpadlem i mam mine ..potem jak po gruzie .ale to mniejsza z tym ............ minelo moze ze dwie moze trzy godziny a ja na terminalu przyjmuje zlecenie Prożna 107 Smile

ciekawostka - troche wysoki numer - zglaszam na centrali weryfikacje zlecenia kolezanka podaje mi Prozna 7 kolo kebaba ????? zagadka kolejna - pod nr 7 stoi ruina do rozbiorki a kebaba na Proznej nigdy nie bylo .... oczywiscie sugeruje kolezance ze zle wydala mi zlecenie ale ona uparcie kaze mi stac ponad 20 inut pod nr 7 .....oczywiscie mina - i gdyby nie moja intuicja odjechalbym z z niczym ale znalazle klientow i koazalo sie ze to byl pawolon 107 przy Proznej w pawilonach na Marszalkowskiej ........................ ale OK wybaczam naszym Pania z Centrali - bylo sporo pracy i sporo zamieszania niejednokrotnie spowodowane niestety przez naszych kolegow kierowcow ................ nie ma co ukrywac ze takie "BARANY" u nas pracuja ze czasami szkoda slow i sam osobiście slyszalem to tej nocy na rodio .i w tym momencie wspolczuje naszej Cenrali
pozdrawiam wszystkich i jesli kogos urazilem to wielkie sorki