www.bayer.fora.pl

caps

nie wydaje mi się żeby 4 lata temu w sawie czopki latały i żeby wtedy sahara była jakimś nadzwyczajnym wybierakiem dla bayera ( wtedy sie stawało również na rogu swiętokrzyskiej i marszałkowskiej , na wroniej x grzybowskiej) , ale nie o tym ten temat i nie mam w zamiarze się z toba sprzeczać. Dziwie sie tylko że jest nas koło 200 , a wszyscy patrzą na ok 20 że coś tam sobie załatwili , pytanie moje czemu te pozostałe 180 nic nie potrafi "załatwić"

PawelSat

dokladnie tak bylo - pod Sahara cztery - no moze 3 z kawalkiem lat temu stawaliśmy nagminnie z kilkoma kolegami - były jeszcze takie podchody pod Empikiem ale gdy przyszlo walczyć o miejsce wtedy mikogo nie bylo
Podobna sytuacja miała miejsce Świetokrzyska Marszałkowska - a problem polega na tym ze nie ma w nas jedności - kazdy tylko o sobie mysli a reszte ma w nosie - teraz jak jest nas wiecej - a powiem nawet dużo to tez zamiast polaczyć przysłowiowe siły to my w swoich kregach robimy coś co za momencik skończy sie podobnie jak w innych miejscach - oby tak nie było - ja jestem za tym zeby kazdy miał coś z tej ciezkiej pracy - ale wiem doskonale ze kolektyw w tym wszystkim jest niezbedny i jak jego nie bedzie to kazde miejsce bedzie tylko na chwile
pozdrawiam wszystkich

torped